Dalsze przygody w Salwadorze w El Tunco. Idziemy tam, gdzie nam zakazano i oczywiście gubimy się… Kłopoty, to nasza specjalność. Trochę o miejscowej kuchni, bezpieczeństwie i smutnym Blue Monday, który na salwadorskich plażach okazał się być niezbyt depresyjny 😉