Z miejscowym, poznanym w El Tunco Pedrem, ruszamy na objazd Salwadoru. Odwiedzamy Santa Ana, z jej piękna katedrą, ruiny Majów w San Andres, Jezioro w kraterze wulkany Lago de Coatepeque. A nocą, czego chyba nikt nie zrobił spacerujemy po jednym z najniebezpieczniejszych miast na świecie, opanowanym przez gangi San Salvador. Robimy zakupy różnego typu i próbujemy wielu rzeczy ;-), tych dostępnych i legalnych, a także tych mniej ;-).
[…] artículos sobre nuestro país: uno que tomó como base la playa El Tunco, y el segundo sobre Santa Ana, con videos y fotografías del ego de Coatepeque y de las ruinas del Tazumal, así como detalles […]
Mi espanol es debil…